Latający Potwór Spaghetti.

Wczoraj mi 'delikatnie' odbiło, czego świadkiem były moje koleżanki z bloga - i na serio was przepraszam za tą inwazję Jego Klopsikowatości. Bo słuchanie bez przerwy moich wywodów czy pisania z Diox (?) 'Love Forever' miłe nie jest, więc mi wybaczcie, o. I dziękuję serdecznie Tłostowi za wymyślenie mi działów. Jak o jakimś zapomniałam to się upominać. Bo nie mam pewności, czy czegoś nie pominęłam.
A teraz przejdźmy do tematu notki, czyli mojego działu - jak ryba w wodzie.

Moim stylem jest... Czerń? Zwyczajnie, najlepiej wychodzą mi stylizacje proste, ciemne i dosyć mroczne, a przynajmniej gdy takie robię głosują na mnie w pojedynkach - na moją Elegancką Cygankę to nikt już nie oddawał głosów pośród chamskich userek, więc... Zdecydowanie lepsze są ciemne w moim wykonaniu.
Dzisiaj wam zaprezentuję stylizację robioną przed chwilą. :)
Wiem, że jest ona beznadziejna, ale prosiłabym o niekomentowanie rzeczy, które robię po dziewiątej wieczorem - zwyczajnie mi wtedy odbija i nie mam weny na tworzenie czegokolwiek, ale... Dziewczyny nie wiedziały, jak ma wyglądać ten dział. Przechodząc do kroków...


1. Zaczynamy od wybrania sobie mniej więcej looku, na którym nam zależy. U mnie padło na ostatni trend - szorty, rajstopy i zakolanówki. Wybrałam więc ja sobie czarne spodenki i dwie pary rajstop (jedna byłaby zbyt prześwitująca) z uroczymi i modnymi przetarciami. Złączyłam je i powstały te oto. 

2. Następnie mój wybór padł na piękne zakolanówki od Waclawa's. Według mnie pasują tu one, gdyż za bardzo nie wystają poza buty i mają odpowiednią barwę. Potem przeszłam do sekcji butów, decydując się na pięknie zrobione butki od Genei. Bardzo wyszczuplają modelkę, optycznie, co minimalizuję grubymi zakolanówkami.

3. Następnie postanowiłam dobrać bluzkę, która musiała się jakoś wyróżniać pośród czarnego dołu. Traciło na bluzkę na ramiączkach, z napisami, która ma kolor przeciwny do spodu - biały. Można tu wybrać wiele, wiele innych bluzek, byleby pasowały do reszty.

4. Dodatki... Tutaj patrzyłam na kilka pierwszych stron, bowiem nie chciałam zanudzać starociami. Kilka rzeczy jest z najnowszych kolekcji, jednak szary naszyjnik i kotwica pochodzą ze starszych kolekcji. Ja postanowiłam 'uświetnić' strój trzema naszyjnikami, bransoletką i pierścionkiem na lewej ręce (można pacnąć jakiś na prawą).

5. Tutaj jest góra, twarz. Żeby wyróżnić bandanę wybrałam fajny, zielony kolor i chustkę, która niezwykle mi się podoba, a rzadko jej używam. Jest ona ze starej kolekcji OB, ale to nikomu nie przeszkadza? I okulary, które mi się podobają, bo... Bo tak, o.

6. Twarz i fryzura? Wybrałam zamknięte oczy, bo mają najwięcej możliwości makijażu, a i tak przesłoniłam je okularami. Widać jednak rzęsy i zaciemnione powieki, czyli efekt, jak dla mnie, idealny. Usta komponują i wyróżniają się na tle jasnej twarzy mojej modelki. Włosów postanowiłam nie zmieniać, ale równie dobrze, jak sądzę, pasowałyby tu krótkie. :)


Skończyłam was męczyć. ;) Możecie wyżyć się na mnie w komentarzach - pozwalam.

8 komentarzy:

  1. Ależ nie ma za co, ma kochana szefowo. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz mnie męczyć tymi wyrzutami sumienia? >_<

      Usuń
    2. Chciałam tylko pokazać, jaki ze mnie lizus... *liże*

      Usuń
  2. Gdzie kupiłaś bluzkę, jeśli można wiedzieć? :o

    OdpowiedzUsuń
  3. U Saogi., o ile się nie mylę. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha, świetne.

    Tost, rzeczywiście lizus (:

    OdpowiedzUsuń