Metamorfoza, szablon.

Hm, jak widać, postanowiłam wziąć się do roboty, zmotywowana przez Rooxi i lekko załamana przez Ayu. Dlatego też... Szablon jest taki ciemny. Dobra, poprawiłam ten kolor, bo jakoś tak było przygnębiająco, a to smile przecież jest; toż to musi do uśmiechu zmuszać. Nawet tego złośliwego, gdy wasze palce stykają się z klawiaturą, by napisać pełen poetyzmu i nieuzasadnionej krytyki, komentarz. Te też lubimy, chociaż zazwyczaj to piszecie, że... Jebie się albo redaktorki marnują palce, by pocieszyć koleżanki. 
Kontynuując mój pełen wyrzutu wywód, chcę was powiadomić, że, jako aktualna adminka, będę się teraz opiekować blogiem i w ogóle. Melki nie ma i ktoś tam się jej kontem opiekuje. Ja mu nie ufam. Znaczy ufam. Dobra, są nowe działy, nowy szablon i happy. 
To tyle...
Sayounara.

3 komentarze: