hm.

Wiążę z tym blogiem wiele wspaniałych wspomnień; ekipa była całkiem zgraną paczką, miłymi ludźmi. Mogę stwierdzić, że atmosfera była cudowna, choć nie wiem, jakie zdanie mają inni. 
Kontynuując - nie będę owijać w bawełnę... Blog umarł. Każda wie, że miał chwile świetności; wzloty i upadki, a jednak zakończyło się to wielkim upadkiem. Za wiele czytelników nie miałyśmy, ale pewnie każda się starała - jedna mniej, druga bardziej. Kończąc mój wywód, chcę tylko powiedzieć, że blog nie jest usunięty... Jest zawieszony, zamknięty czy nazywajcie to sobie jak chcecie. 
Notki pozostaną.

4 komentarze:

  1. Słucham? Nie no, najlepszy blog. Szkoda.. Tego się nie spodziewałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako iż kochałam smajla jest mi tak dziwnie że nie wiem.
    Przewinęłam się przez bloga na 2 tygodnie(chyba) ale czułam coś nie da się tego opisać !
    Tak więc ja bym na waszym miejscu spróbowała bo blog miał popularność !
    Naprawdę przemyśle to :).
    Bo odejście to nie jest poprawny pomysł !
    Pozdrawiam Was :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Enexilens, powiedz to Meally, która po napisaniu 5 (?) notek olała swojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tego nie chcę, ale chyba nie mam zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Trudno, bo pisanie notek na blogu sprawiało mi wielką satysfakcję. C:

    OdpowiedzUsuń